Usługi prania ekstrakcyjnego świadczy firma LAWART | Jesteśmy z Wami od 2015 roku
Kichanie, duszności, łzawienie oczu… To tylko kilka z objawów, z jakimi borykają się alergicy. W Polsce najczęściej występującym rodzajem alergii jest uczulenie na kurz, który nie da się ukryć — jest wszędzie. Osoby borykające się z tym problemem można by humorystycznie nazwać „wykrywaczami nieczystości”, lecz bez wątpienia, nie mają oni łatwo w życiu. Często zmuszeni są pozbyć się z domu zbędnych gadżetów, na których zbierają się roztocza. W wielu przypadkach ofiarą takiego przemeblowania stają się dywany. Czy słusznie?
Wstrzymaj się z wyrzucaniem swojego dywanu jeszcze przez chwilę. Może wcale nie będzie takiej konieczności? Roztocza zaczną gromadzić się w Twoim domu bez względu na to, czy pozbyłeś się wykładziny, czy nie. Przedostają się przez szczeliny w oknach, drzwiach, podłodze. Osiadają na ścianach, meblach czy ubraniach. Ciekawostką jest jednak, że kiedy w domu znajduje się dywan, to roztocza, które się na nim ułożą, będą miały ograniczone poruszanie się. Co to oznacza w praktyce?
Każdy powiew wiatru czy ruch domowników sprawia, że kurz unosi się w powietrzu. Znacznie łatwiej jest mu się wówczas dostać do nosa czy ust, a to spowoduje reakcję alergiczną. Zamieszkujące w dywanach roztocza już tak łatwo się nie unoszą. Ryzyko wystąpienia powikłań jest przez to niższe, a jakość powietrza wyższa. Nie są to wyłącznie spekulacje. Tym tematem zainteresowało się wiele instytutów badawczych. Wnioski w tej sprawie wysunęło m.in. Niemieckie Towarzystwo Alergii i Astmy (Deutscher Allergie- und Asthmabund), a także specjaliści ze Szwecji, którzy potwierdzili brak wpływu dywanów na częstotliwość występowania alergii.
Niektórzy mówią, że nie można mieć dywanów, gdy ma się alergię. Można, ale trzeba je regularnie czyścić. Jak już wiadomo, dywany skupiają w sobie roztocza najczęściej z całego pomieszczenia. Dlatego niezwykle ważne jest ich częste, najlepiej codzienne czyszczenie (w zależności od nasilenia alergii). Wbrew pozorom skuteczność tradycyjnego odkurzania jest bardzo niska — pozbędziemy się zaledwie od 18% do 47% alergenu, w drugim przypadku zakładając, że dysponujemy dobrym odkurzaczem. Wartości te można jednak zwiększyć. W jaki sposób?
Przyjmując, że posiadamy dywan z włókien syntetycznych, bo taki będzie najodpowiedniejszy dla alergików — o czym piszemy we wpisie: „Z jakiego materiału wybrać dywan?” — to mamy kilka możliwości na skuteczne pozbycie się roztoczy: poprzez pranie wykładzin, ich specjalne czyszczenie i stosowanie preparatów roztoczobójczych.
Walkę dywanu z alergenami zdecydowanie wygrywa pierwszy zawodnik. Osoby borykające się z uczuleniem na kurz, mogą więc śmiało pozostawić dywany na swoich miejscach. Co więcej — zalecane jest ich posiadanie w domach. Warto jednak pamiętać, że najlepszy będzie dywan syntetyczny (będzie gromadził mniej roztoczy i łatwiej go wyczyścić niż tego z włókien naturalnych). Regularnie piorąc materiał metodą ekstrakcji, alergicy nie powinni odczuwać żadnych problemów z oddychaniem.
Wszelkie prawa zastrzeżone | lawart.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone | lawart.pl